TRIKI

Witam chcę napisać o trikach w grze napewno prawie każdy zna jakić trik ja opisze jeden z tych prostrzych

jak przejść przez ściane bez drzwi i tym podobnych
a więc
stajemy tyłem do ściany kucamy idziemy do tyłu tak aby plecak zaniknął w ścianie
odwracamy się w strone ściany oddajemy kilka strzałów i w tym samym czasie biegniemy do przogu za kturymś razem się uda trik się czasem przydaje
nie potrzeba koniecznie plecaka ale z nim jest łatwiej ocenić czy już dostatecznie blisko się stoi

nie no niechce być niemiły ale sądze że nikoś poprostu zobaczył w jakie gówno się wpakował Kwadratowy

i postanowił odejść, typowa taktyka jak się nie wie co zrobić. A tak swoją drogą: czemu chce odejść?? :o

to pisałem ja, STG :lol: Może i nie jestem już w klanie ale nie można oszukać rzeczywistości: macie kryzys gdzie wszystko się sypie. Możliwe że przejdzie albo co gorsza klan się rozsypie...

STG co? TY KURWO

Obserwuje was od jakiegos czasu i widze, ze slabo wam idzie hahaha, STG masz racje Nikos calkowicie nie wie co robic, dziwie sie, ze Ci lepsi gracze jak rabitos i Cien jeszcze w nim są. Ten klan pomalu przestaje istniec. Czas szukac nowego klanu albo grac na wlasny rachunek.

CO ZA ....... NAPISAŁA TO POWYRZEJ !!!!!!!!!

SPRAWA Z NIKOSIEM ZAMKNIĘTA

KONIEC I KROPKA Uwaga

Ja nie wiem jak ten klan chce dalej funkcjonowac jak nic sie nie dzieje, troche poczekam jak nic sie nie wydarzy to odchodze. STG zapomnailes juz chyba, ze nie jestes modem... Wyjasnione:)

mi sie wydaje ze to jest temat z trikami a nie temat nikosa i innych rzeczy

Konieczko to było pisane jeszcze za czasów GROMu, czyli bardzo dawno temu. Chłopaki sie spierali o to kto będzie liderem klanu. Rotfl

aa
a kto nim zostal wtedy ? Kwadratowy

Nikoś w sumie, choć klan szybko padł przez te ich kłótnie. Szkoda, ale co poradzic, ciekaw jestem tylko co Cień dzis porabia.

tak jak teraz LCN tez szybko sie rozpadło

nie wiem jak inni ale ja juz do zadnego innego klanu juz nie ide
jak narazie

Ale się panny pogryzły Mruga

No to do rzeczy:
Mapa: Czechy 3

Wchodzimy do domu, do łazienki. Kładziemy się na parapecie i czołgamy się patrząc w górę. Tym sposobem jesteśmy na dachu.

Ta sama mapa, ale trzeba wejść do tego pokoju na piętrze, w garażu. Podejdź do miejsca, gdzie dach jest najbliżej podłogi, czołgaj się patrzęc w górę i jesteś na dachu. Odradzam swobodne bieganie po tym dachu, bo "miewa dziury" Mruga

A zapomniałem... To mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich.